JaJa

JaJa · 29. March 2020
Kilka dni temu przyśnił mi się czerwony balonik. Powoli unosił się w przestworza. Odprowadzałem go spojrzeniem. Nagle poczułem delikatne szarpnięcie. Obudziłem się, i wtedy zobaczyłem ten rysunek:
JaJa · 11. March 2020
dla Marii O klapkach na oczach słyszałem, o guzikach na oczach – nie. Może dlatego 8 marca 2020 zwrócił moją uwagę stojący przy ulicy plakat, przedstawiający fotografię kobiety z naszytymi na oczach czterodziurkowymi guzikami. Praca była zaproszeniem na wystawę fotografii Artura Kowalskiego w galerii im. Michała Elwiro Andriolllego w Nałęczowskim Ośrodku Kultury.
JaJa · 10. May 2019
JaJa · 02. May 2019
JaJa · 27. February 2019
Programu jeszcze nie ma, ale gwóźdź jest.
JaJa · 06. February 2019
Na strychu zabytkowej szopy – gdzieś trzeba trzymać drewno na zimę – znalazłem nieco mniej zabytkową butelkę kultowego niegdyś wina marki jabol vel patykiem pisane. Nazw było więcej: jabcok, wino marki wino, alpaga... Był to tani trunek owocowy, peerelowski winopodobny produkt, który rujnował wątroby, mózgi i biografie co niektórych obywateli Polski realnego socjalizmu. Śmierdział siarką i sprawiał wrażenie, że przeznaczony jest na eksport do ostatniego kręgu piekła:...
JaJa · 05. January 2019
dla Waldka Wojczakowskiego Ta fotografia to ilustracja kawału, który wiele lat temu opowiedział mi Waldek W., a który - z bliżej nie znanych mi racji - przypomniał mi się w noc sylwestrową 2018/2019, spędzaną w towarzystwie - między innymi - butelki La Croix du Pin. Otóż wraca pijany mąż do domu, a żona robi mu wyrzuty, że to, że tamto, i że w ogóle nie zajmuje się dziećmi. A na to oburzony małżonek wyciąga z kieszeni marynarki zakrętkę do butelki wódki i pyta...